hihihihi
dowiedzialam sie ze drapak ma gilgotki!!!hehehe!!! jaki jest smieszny!!! podkurcza wtedy pazurki albo zrywa siem na rowne lapki i jest gotowy uciekac:) nie wiedzialam ze drapaki moga miec gilgotki!!!! a w ogole to wczoraj przykrylismy drapaka jedna strona gazety zlozona na polowe, myslelismy ze bedzie uciekal,ze zrzuci te gazete, a tymczasem on zaczal z nia kicac!!!hihihihi jak smiesznie wygladal:) oczywiscie potem zaczal ja gryzc. bo drapaki bardzo lubiom gryzc gazetem. albo kartonik. drapaczek ma 4 kartoniki do wyboru, porozstawiane po roznych katach, i tak sobie pokicuje z jednego do drugiego. w jednym to nawet wycielam okienka, to z jednego juz zrobil prawie drzwi tak mu siem "spodobalo":) hehehe. taki drapaczek to jest niesamowita uciecha:) a jaki potrafi byc milusi:))))
coz poza tym? ano mialam dzis nie lada dylemat: na jaki kolor sobie pomalowac paznokcie. prawda ze problem niewaski;) hehe. taki babski problemik:) no i pomalowalam. na nijaki. znaczy siem bezbarwny. ze niby ma wzmacniac paznokcie. bo cos tam zawiera, nie znam siem. lubie miec pomalowane paznokcie. nie lubiem miec makijazu. ale paznokcie... to taki moj akcent. kiedys mialam kazdy paznokiec innego koloru...teraz juz mi to przeszlo.... na razie:) nie wiem na jak dlugo.