nie taki diabel straszny:)
no i juz jestem po dentyscie i ku mojemu ogromniastemu zdziwieniu nie mam zadnych problemow i problemikow. czyli nastepna kontrola za pol roczku!!! HA!!! poniewaz u dentysty nie bylam juz straszecznie dlugowato, mysli o tym co tez tam sie gdzies moze dziac straszyly mnie zmorami nocnymi w najglebszych snach! tymczasem pani tam jakas slicznie mi odczyscila zabki, pochwalila ze dbam o nie wypolerowala teraz jak sie usmiecham to wszyscy mruza oczeta:)))
a w nagrode ze bylam taka dzielna (niecierpie odglosu i odczucia metalu na zebach!!! tymczasem pani bardzo zapamietale skrobala z moich zebiszczy rozne takie narosle rzeczy kamien czy co tam jeszcze. brrr!!!) moje szczescie ktore ze mna oczywiscie poszlo kupilo mi dwie sliczniuktie malenkie mikolajkowe maskotki - misio i piesio, oba w mikolajkowych czapach!!! ze co ze dziecinna jestem?? a czy ja kiedys powiedzialam ze nie jestem??? :)))
aha i stokrotne dzieki za kciuki!!!