refleksja...
zapachnialo mi w calym domu kawa... uwielbiam jej zapach juz od... no nie wiem, Mama mowi ze od zawsze. ze jako kilkulatka podbiegalam do Maminej szklanki zeby... powachac kawe :o) Mama miala zelazna zasade - do 16 roku zycia nie pozwalala mi pic kawy :o) oj jak sie nie moglam tej 16tki doczekac!!
ta kawa to dla mnie jakis wyznacznik spokoju jest... jesli mam czas w ciagu dnia by ja wypic, to znaczy ze dzien taki w miare... ze mialam te pol godzinki tylko DLA SIEBIE...
... wiec siedzialam dzis z kawa w kubku ze sloniem, i takie mnie naszly dziwne mysli...
- ze przeciez czego ja wlasciwie tak naprawde chce? dzieci prawie codziennie spia po poludniu, za kazdym razem przynajmniej godzinke. przeciez mam chwilke wytchnienia?
- ze przeciez czemu ja tak narzekam na Wieksza? ze jest uparta i przekorna? ze pyskuje i probuje wszystkiego by na swoim postawic? przeciez dzieci maja czas przekory, kiedy probuja sil, to nie jest tak ze dziecko jest puszczone samopas, ze jej sie pozwala robic co chce! a ze pomimo kary dalej tak robi - pewnie probuje, mysli, a moze mama tym razem nie zauwazy, albo zapomni ze tego nie moge? to wszystko sie zdarza, nie jest to jakas tragedia, nie ja jedna, nie mam co sie nad soba uzalac!!!
- ze przeciez Mniejszy spi w ciagu dnia NAWET i 3 godziny, ze zdarza mu sie w zasadzie przespac nocke, bo jesli po polnocnym mleczku dospi do 7 rano, to czego chciec? przeciez ostatnio nawet MIEWAM 6godzinne nocki!!!!! PRZESPANE CIAGIEM!!!
- ze przeciez Wieksza slicznie uzywa slow prosze, dziekuje, przepraszam, ze zawsze SPYTA najpierw zanim cos wezmie, ze SIUSIA w 95% przypadkow DO nocnika/kibelka. nawet na wyjsciach.
nie mam co sie uzalac! zycie jest piekne! dwa Bable ktore mozna okreslic jako BARDZO zywe sreberka, ciekawskie, madre. Wieksza moglaby lepiej i czesciej sluchac rodzicow, a Mniejszy moglby sie w koncu odczepic od mojego tylka, ale zdarza sie mu to juz jakby rzadziej, wiec moze???
no tak. fajnie. tylko jak by nie bylo - ja mam te grzdyle codziennie... i ... moze jednak mam prawo do malutkiej przerwy NIE tylko na kawe... raz na jakis czas... ze o tej wannie pelnej pachnacej wody juz nie wspomne...