zebaty stworek :o)
no oczywiscie o Oliwce mowa a o kimzeby:) stan na dzis - zabkow sztuk 12. "uuuaaaaauuuu!" jak by to podsumowalo Moje Dziecie :) (slowniczek Oliwkowy znajdziecie TUTAJ) ostatnie dwa to czworeczki gorne - daly nam ciutke odczuc, ale naprawde ogolnie jestem pod wrazeniem, bo to zabkowanie sobie wyobrazalam o wiele gorzej. a tu prosze - dzielna babka z tej Oliwki rosnie no!
dzis bylysmy sobie na spacerku. Oliwke wysadzilam z wozka i szla sobie slicznie sciezka - nie chcialo jej sie przedzierac przez sniego po kostki, wiec nie miala wyjscia. raz tylko usiadla z rozmachem bo wlazla na kawalek gdzie bylo oblodzone. zrobila takie "ooooo" i popatrzyla sie na mnie. no opatulona byla niezle wiec podnioslam szkraba, otrzepalam, i poszla sobie dalej:)
co do innych Bardzo Waznych Spraw - to jak tu juz Oliwka ( :o) ) wypaplala - spodziewamy sie kolejnego Ludka w domu. jak wszystko dobrze pojdzie - okolo polowy czerwca sie pojawi... nie wiemy czy chlopiec czy dziewczynka i nie chcemy wiedziec :)
ta ciaza jakos mi bardzo szybko mija i nie mam czasu sie nia "podelektowac" jak to bylo za pierwszym razem... pierwsze 3 miesiace z przebojami i strachem (pisalam o problemie i strachu wczesniej, tylko nie pisalam o co chodzi...), teraz juz wyglada lepiej i oby tak dalej :) tydzien za tygodniem, i patrze w kalendarz a tu juz 21 tygodni minelo... juz po polmetku... :o)